Przejdź do głównej zawartości

znaczenie

Wszystko co piszecie to prawda, ja to tylko uporządkuję.Kontrole PiP w Polsce i w Niemczech powinny być bardzo częste jeśli chodzi o opiekę, bo jeśli podziel się te 1000EUR na przepracowane godziny (20 na dobę) i dołoży niepłatny czas w domu między wyjazdami, to średnia wyjdzie i tak poniżej najniższej krajowej w Polsce. Wyzysk od lat i od dawna powinny być prowadzone zmasowane kontrole tych pośrednictw w kraju i na miescu wykonywania prac
1) pośrednik zabiera połowę wynagrodzenia, to fakt.
2) podopieczni, a raczej ich rodziny (nie wszystkie) myślą, ze przyjechała służąca.
3) 40 godzinny tydzień pracy=168h bo sie jest całą dobę przez cały tydzień do dyspozycji.
4) rodziny są różne, u jednych je się z puszki a u drugich jada się w restauracji, tu jest loteria ;)
Teraz opiekunowie:
1) znajomość języka od hende hoch do biegłego i takie samo radzenie sobie tam na miejscu
2) znając język nie dasz sobie krzywdy zrobić
3) pracując legalnie tracisz połowę zarobku, ale zyskujesz "ochronę" twój wybór Moja znajoma była w tym raju trzy miesiące jako opiekunka, miała pracować po osiem godzin a pracowała nawet czternaście godz. dziennie. Dzieląc wynagrodzenie przez godziny które przepracowała wyszło trzy euro za godzinkę Ale o jakim zatrudnieniu tu mowa, bo chyba nie legalnym. Jeżeli pracy opiekunki podejmuje się osoba bez wykształcenia odpowiadającego opiece nad osobą starszą czy niepełnosprawną , a już nie daj panie chorą, bez znajomości języka i oczywiście na czarno to powinna się z liczyć z marnym wynagrodzeniem i traktowaniem. Choć oczywiście traktowanie to kwestia kultury osobistej rodziny i samego podopiecznego. Mnie odrobinę bulwersuje nazywanie Pań , które bez przygotowania zawodowego decydują się na podejmowanie się opieki . Kiedy podjęłam decyzję o przekwalifikowaniu się na opiekunkę, zaczęłam od kwalifikacji. Ukończyłam studium fizykoterapii o kierunku opiekun medyczny. Odpracowałam pół roku stażu w DPS i dopiero zaczęłam szukać pracy jako opiekunka za granicą. Od początku mam prawo wyboru miejsca pracy i godziwej zapłaty jak i traktowania.Nigdy nie pracowałam za 900 euro i nie wyobrażam sobie takiego traktowania o jakim Panie piszecie Dziwię się że osoby, które bez przygotowania podejmują taką pracę i oczekują sowitej zapłaty i zakresu obowiązków. Te osoby są zatrudniane jako gosposia domowa do wszystkiego a nie jako opieka medyczna. Uważam, że te dwa zajęcia-zawody należy rozgraniczyć. I nie psuć rynku pracy. żeby pracować jako opiekunka medyczna w De, to trzeba mieć niemiecki Ausbildung. No ale o tym to Ty zapewne wiesz, skoro znasz język i taka jesteś akuratna. Nawet lekarzowi z Polski, bez nostryfikacji dyplomu w De, nie wolno podjąć pracy, podobnie jak fizjoterapeucie czy pielęgniarce, czy opiekunce medycznej. Jesli ma się niemiecki Ausbildung, to nie trzeba być gosposią, tak gosposią, bo mimo skonczonych w Pl szkół dalej nią jestes, tylko pracuje się w Pflegedienst, w REhapraxis, czy też w szpitalu. Wykonywanie czynnosci medycznych przez nieuprawnione w De osoby, a Ty taką osobą jesteś, jest zabronione prawem. Nie bądź więc taka mądra, bo popełniasz przestępstwo jesli takie czynnosci wykonujesz. Jak coś się wydarzy, to rodzinka umyje rączki, a Ty po tych rączkach dostaniesz i być może po portfeliku tez. Firmy bardzo lubią zatrudniać takie mądre opiekunki, bo za nie dostają większą kasę. Fakt , że to niezgodne z prawem ma jakby drugorzędne znaczenie!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BL

 Od kilku tygodni wydarzenia na granicy z Białorusią ustąpiły w mediach miejsca Polskiemu Ładowi i kwestii szpiegowania opozycji przez rządzących. Mimo to kilkanaście tysięcy żołnierzy nadal służy na Podlasiu, pilnując granicy z Białorusią, na której dalej dochodzi do incydentów. Codzienność wygląda tam jednak zupełnie inaczej niż w telewizyjnych relacjach z gospodarskich wizyt prezydenta Andrzeja Dudy.

damskie

Jedynym pozytywnym dla pani premiery wytłumaczeniem mianowania czterech pełnomocniczek zwanych już przez media “komisarzami (komisarkami) w spódnicach” w resortach edukacji, infrastruktury, zdrowia i skarbu jest przygotowanie owych “komisarek” do objecia stanowisk ministerialnych w tych resortach. W przypadku resortu infrastruktury oznacza to jego podział, bo przecież pani premiera mianowała już w nim swą ministrę Wasiak. Tak więc oznacza to rozbicie struktury organizacyjnej stworzonej przez ówczesną wicepremierę Bieńkowską. Znakiem tego jest też “wypinkowanie” przed kilkoma dniami, wiceministrów Bieńkowskiej zwanych “bankomatami”. Myślę więc, że skoro posłowie, składając ślubowanie, zakończyli je formułą „Tak mi dopomóż Bóg” i poważnie traktują treść owego ślubowania, to gdy dokumenty Kościoła wymagają od nich działań innych niż zobowiązania wynikające z treści konstytucji, muszą wybierać między lojalnością wobec niej a lojalnością wobec instytucji, która nakazuje im określone p...

odpływ

Brak problemu w tym przypadku to brak smrodu i "znikanie" sciekow. Tylko ze to jest zamiatanie pod dywan. Ladnie to wyglada dopoki ktos nie bedzie musial zajrzec pod ten dywan...Mam w nowej łazience odpływ liniowy pod prysznicem i wannę. Wczoraj żona wykąpała się pierwszy raz i po spuszczeniu wody z wanny, większość wypłynęła odpływem liniowym i zalała mi parkiet w przedpokoju. Wykonawca twierdzi, że on wszystko zrobił w porządku i ja mam problem z kanalizacją. Co mam z tym zrobić?Przyznam się, że na tych obrazkach niewiele widzę. Na rzucie są rurki wodociągowe, ale nie widzę kanalizacji. Masz pojęcie, jakie średnice idą od urządzeń? Bo na schemacie widać jakby od wanny (?) odchodziła rura 50, a od hmm... trójkąta - 100 mm. Czy tak jest? Schemat sugeruje, że te dwie rury się nie łączą, tylko osobno idą do   udrażnianie pionu , ale jedyny pion widzę w dolnym lewym rogu rzutu. To trochę bez sensu by było ciągnąć tu osobne rury z każdego punktu pod przeciwległą ścianą łazienki....