Przejdź do głównej zawartości

rozwiązanie

Stawiam na jeden z liczników.
Jak zakupiłem mieszkanie w bloku to woda za bardzo mnie nie interesowała.
Ale po kilku miesiącach jak podawałem stany liczników to pani była zdziwiona tak dużym poborem.
Dało mi to do myślenia, po dwóch dniach wymieniłem wszystkie i automatycznie rachunki były mniejsze.
Moje poprzednie zarazy zawyżały zużycie, znam kolegów u których liczniki zaniżają.
Jak odkręca tylko na minimalne ciurkanie to licznik w ogóle nie kręci się, akurat on nie jest zainteresowany wymianą.Robiłem ostatnio remont łazienki i kupiłem komplet baterii Kludi Bozz. W wannie mam wylewkę z perlatorem. Gwint M24. Chcę się pozbyć perlatora bo jest on mało sensowny w baterii wannowej (woda leci wolniej i głośniej). Chciałbym uzyskać gładki i jednolity strumień wody (gładki tak, żeby woda się nie rozbryzgiwała na boki). Kiedyś   pogotowie kanalizacyjne Warszawa w domu miałem takie baterie ale to były jakieś stare egzemplarze z lat 80, woda leciała sobie idealnie równym i gładkim strumieniem, i strumień wyglądał jakby to była rurka ze szkła.
Robiłem ostatnio remont łazienki i kupiłem komplet baterii . W wannie mam wylewkę z perlatorem. Gwint M24. Chcę się pozbyć perlatora bo jest on mało sensowny w baterii wannowej (woda leci wolniej i głośniej). Chciałbym uzyskać gładki i jednolity strumień wody (gładki tak, żeby woda się nie rozbryzgiwała na boki). Kiedyś w domu miałem takie baterie ale to były jakieś stare egzemplarze z lat 80, woda leciała sobie idealnie równym i gładkim strumieniem, i strumień wyglądał jakby to była rurka ze szkła.
Chodzi o wkręcaną końcówkę (wylewka jest dobrana od kompletu z całą resztą więc nie będę jej zmieniał).
Z sitkiem kombinowałem - wewnątrz jest idąc od góry cieniutkie sitko zabezpieczające przed zanieczyszczeniami, ogranicznik przepływu w postaci przegrody z kilkoma dziurkami, sitko które może się lekko poruszać góra dół i dwa sitka mocowane na stałe lekko obrócone względem siebie. Próbowałem różnych kombinacji i zawsze strumień był poszarpany i nierówny, sitka/rozetki muszą być odpowiednio zaprojektowane żeby uzyskać gładki przepływ. Może ktoś inny spotkał się z czymś takim? Na rynku przecież musi coś takiego istnieć. Kiedyś w domu robiłem "testy" i dobry efekt dawało założenie kawałka materiału na koniec wylewki (np skarpetki;p).
Prowizoryczne rozwiązanie udało mi się uzyskać: wyjąłem ogranicznik przepływu i na sitku założyłem kawałek fizeliny (ręcznika fizelinowego). Czy nikt z forumowiczów nie zna lepszego rozwiązania (dostępnego komercyjnie)? Przecież na rynku musi istnieć coś takiego, szczególnie że perlatory w wannie są pomysłem bezsensownym (przynajmniej według mnie)
Odnośnie wylewki na zdjęciu przepływ nie jest napowietrzony ale nie jest też "gładki", widać że woda lekko się rozbryzguje.
Teraz w ofercie nie mogę znaleźć nigdzie tego typu końcówek, wszystkie są z perlatorami. Czy ktoś z forumowiczów może podpowiedzieć gdzie taką końcówkę do wylewki wannowej mogę dostać?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BL

 Od kilku tygodni wydarzenia na granicy z Białorusią ustąpiły w mediach miejsca Polskiemu Ładowi i kwestii szpiegowania opozycji przez rządzących. Mimo to kilkanaście tysięcy żołnierzy nadal służy na Podlasiu, pilnując granicy z Białorusią, na której dalej dochodzi do incydentów. Codzienność wygląda tam jednak zupełnie inaczej niż w telewizyjnych relacjach z gospodarskich wizyt prezydenta Andrzeja Dudy.

relacja

na podstawie relacji pan ktore jada jako opiekunki bez znajomosci jezyka.Jesli pozniej na miejscu pracy nie umia sie dogadac to tylko i wylacznie ich wina.Inie robcie z niemcow takich potworow bo ludzie sa wszedzie jednakowi.i w polsce zdarzaja sie tacy ktorym nic nie pasuje, z ta roznica ze za wybrzydzanie w niemczech sa opiekunki lepiej wynagradzane..oczywiscie pisze o tych ktore umia sie komunikatywnie dogadac a nie na migi. znajoma zarabia 2000 E miesięcznie. Pracuje 2 miesiące i wraca na 3 tygodnie do Polski.Warunki mieszkaniowe:piętro 90 m w domu wolno stojącym. Do opieki 94 latek lekko sparaliżowany. Ze by nie było,ż e jest kłamczuszką, miałem okazję być u niej, oczywiście za zgodą właściciela. Są dwie firmy pośredniczące.Jedna niemiecka druga polska.I to one zabierają połowę euro i dzielą między sobą.Opiekunka jest pozostawiona sama sobie.Kiedy zatrułam się w Niemczech spleśniałym chlebem,którym też zatruła się podopieczna chyba z chytrości,to mnie lekarz niemiecki kazał pi...

personel

Ja jestem dyplomowaną pielęgniarką po studiach pielęgniarskich. Od lat pracuję w DE, jako opiekunka nad osobami starszymi. Ale bez pośredników. Bo znam doskonale j. niemiecki i pracę mam legalną, nie na czarno. I zarabiam tu 3000 euro na rekę, mam wszystkie ubezpieczenia. Niedawno wyszłam tu za mąz za Niemca. On jest lekarzem w ośrodku, gdzie pracuję. Do Polski nie zamierzam wracać.Pracujesz dla NIemców, mieszkasz w Niemczech, masz męża Niemca. Żadna już z Ciebie Polka i takich tu w Polsce raczej nie chcemy. Współczuję Tobie takiego nastawienia ale jak widać już wybrałaś jaką drogą pójść ale pamiętaj, Twój teraz uroczy Niemiecki mąż kiedyś zacznie wypominać Tobie, ze jesteś tyko sprzątaczką i pomywaczką. Dla mnie Wszystkie agencje pośrednictwa pracy oszukują pracowników. I to nie tylko opiekunki osób starszych, również w innych branżach. Zabieranie 50% zarobków to norma tak jak zatajanie przed pracownikami dodatkowych świadczeń,   pogotowie kanalizacyjne  które powinien ...