Dom mam 140m2 użytkowej. Remont tak jak pisałem ocieplenie. Szczytów głównie bo resztę mam ocieplone. Dom drewniany stary (ale jary ). W tym roku spaliłem już 4 t węgla. Ogrzewanie + woda. Sezon zacząłem w październiku. W domu 22, 23 stopnie. Ciepłolubna zona. Na górze na kaloryferach zamontowane automatyczne zawory oprócz łazienki. Tej zimy grzał tylko ten z łazienki i sporadycznie mały na korytarzu (no chyba że okno było otwarte). W dwóch sypialniach nie grzały. Temp.21 stopni całą zimę. No i wymiana podłogi na dole w dwóch pokojach (tu się zastanawiam nad ogrzewaniem podłogowym). Mam kaloryfery płaszczowe więc w obiegu jest mało wody. Z tego co wiem to dobre pompy spokojnie wydolą przy -15*C. Nie wiem czemu piszesz, że będę płacił w cholerę za prąd skoro będę miał panele fotowoltaiczne więc własną produkcję prądu.Gdzieś na szybko wyczytałem że 1 kG węgla to 5,5 KW .3,5T X 5,5=19250kw dzielisz to przez cop pc pw w Białymstoku 2,5( przy kaloryferach to nawet nie osiągalne) wychodzi zu